
IBIZA – HISZPAŃSKA KUCHNIA I SUPERMARKETY
Mimo że tęsknie za polskim jedzeniem, nie mogę narzekać na hiszpańską kuchnię na Ibizie, zdecydowanie jest zdrowsza niż nasza i mamy dostęp do wielu świeżych produktów. Owoce smakują zupełnie inaczej niż w Polsce, są zdecydowanie bardziej słodkie i soczyste. Będąc tutaj warto spróbować owoców morza, na pewno Wam posmakują – ja nie lubię ryb i nie potrafię się do nich przekonać, natomiast owoce morza (krewetki, kalmary, ośmiornice) chętnie zjem, choć nie jest to dla mnie czymś spektakularnym. ;P Nawet na wyspie posmakowało mi sushi, chociaż w Polsce nie potrafiłam tego przełknąć. Często jadam w restauracjach i staram się ciągle odwiedzać nowe miejsca (o czym będzie w następnym wpisie), ale również robię zakupy w supermarketach i czasami sama coś sobie przyrządzę w domu. Na Ibizie pierwszy raz spróbowałam kanapkę z pomidorem i awokado, nie wiedziałam że kanapka z owocem może tak smakować. 😉 Inne połączenie to melon z hiszpańską szynką podawany jako przystawka.
Żyjąc tutaj trzeba przystosować się do panujących tutaj zwyczajów i zmienić trochę nawyki żywieniowe. O twarożku, czy prawdziwej polskiej kiełbasce można tylko pomarzyć. Wprawdzie są dostępne sery twarogowe, ale smakują zupełnie inaczej niż nasze. Hiszpanie w ogóle nie piją herbat, spędziłam wiele czasu na znalezieniu czarnej herbaty w sklepie. Był tylko jeden rodzaj w największym supermarkecie na Ibizie. Za to tysiąc rodzajów kaw!
Zazwyczaj przed pracą wstępuję na śniadanie do jednej z ulubionych kawiarni, np. Joy Ibiza przy samym porcie. Zamawiam świeżo wyciskany sok i crossanta lub tosta, a czasami żeby poczuć się bardziej zdrowo – jogurt z owocami. Typowo ibizowe śniadanie to zazwyczaj coś na słodko lub tost z pomidorem, hiszpańską surową szynką i oliwą z oliwek – bardzo dobre! Gdy mam charter w pracy (czyli wypływam z klientami na jachcie) dostaję obiad z różnych restauracji, natomiast jak pracuję w porcie lub mam wolne to gotuję w domu lub wybieram się do restauracji i próbuję nowych rzeczy. 😉 Jest bardzo gorąco, więc codziennie jem lody lub mrożony jogurt (druga opcja zdrowsza :D). Kolację raczej jadam w domu, chyba że kończę późno pracę (wtedy wstępuję do „chińczyka” po noodle) lub spotykam się ze znajomymi na tapas lub grilla (najlepszy i najtańszy w Los Rosales na playa den Bossa).
Co warto spróbować będąc na Ibizie:
TAPAS – popularne w całej Hiszpanii przekąski. Najlepiej pójść do typowej knajpki z Tapas i poprosić kelnera o kilka najlepszych porcji sugerując mu co lubicie (szynka, ser, mięso, ryby, warzywa itp.). Jest strasznie duży wybór i ciężko się zdecydować. Najdziwniejszy tapas jaki jadłam to ńska szynka w połączeniu z melonem (jamon con melon), mimo zdziwienia w takim połączeniu, smakowało pysznie. A ostatnio kelner zaproponował mi paprykę nadziewaną mięsem i od teraz już zawsze będę to zamawiać.
Warto wiedzieć:
– sos alioli – prawdziwy sos czosnkowy (robiony z czosnku, jajka i oliwy z oliwek) zazwyczaj podawany przed posiłkami w restauracjach. Uwielbiam! Choć nie polecam przed imprezą i randką, znacie skutki czosnku ;D Ale warto dla tego smaku! Tak samo jak u nas podaje się smalec chlebem przed obiadem tak tutaj alioli. Hiszpanie nie wierzą mi, że można jeść coś takiego jak smalec i mówić że jest to pyszne. 😉
Jak zrobić prawdziwe alioli? Oto przepis: potrzebujemy tylko jajko, oliwę z oliwek i oczywiście czosnek!
-jamon serrano – najbardziej popularna szynka w Hiszpanii. Jak pierwszy raz ją zobaczyłam to nie chciałam jej zjeść bo wygląda jak surowe mięso, ale wystarczyło raz się przełamać i teraz nie wyobrażam sobie tygodnia bez zjedzenia jamon.
-melon con jamon – jak wspominałam wcześniej połączenie szynki z melonem.
PAELLA – najpopularniejsza z owocami morza lub kurczakiem . Ja preferuję to drugie, ale z owacami morza trzeba spróbować chociaż raz w życiu! Jest to najbardziej znana hiszpańska potrawa o niepowtarzalnym smaku.
OWOCE MORZA – trzeba spróbować chociaż raz w życiu, zwłaszcza że w Hiszpanii mamy dostęp do świeżych owoców morza.
GAZPACHO – chłodnik, tradycyjna zimna zupa, Hiszpanie ją uwielbiają, mi nie smakuje w ogóle, ale spróbowałam!
BOCADILLOS – bagietki na zimno lub ciepło podawane z dowolnymi składnikami.
TORTILLA – to po prostu omlet! Typowo hiszpański robiony jest z ziemniakami, ale jest wiele rodzajów omletów do wyboru.
MAGDALENAS – słodkie babeczki, dostępne w każdym sklepie i ciastkarni.
CHORRIZO – pikantne kiełbaski
Gdzie robić zakupy spożywcze?
SUPERMARKETY
MERCADONA – największy i najtańszy supermarket na Ibizie, można kupić tutaj wszystko, dlatego na duże zakupy najlepiej przyjechać tutaj. Za 50 euro można wyjechać z pełnym wózkiem jedzenia. 😉 Moim zdaniem, ceny podobne do tych w Polsce. Na wyspie znajdują 3 Mercadony, 2 w okolicach Ibizy i jedna w San Antonio. Zazwyczaj tutaj robię zakupy.
Godziny otwarcia: 9-21.30
LIDL – taki sam jak w Polsce, trochę mniejszy wybór niż w Mercadonie, ale również można zrobić tanio zakupy. Na pewno jeden znajduje się w miasteczku Ibiza a drugi w San Antonio. W Lidlu można kupić (wg mnie) najlepsze pieczywo – świeżutki chleb i pyszne croissanty.
Godziny otwarcia: 8-21.30
EROSKI – idealny na szybkie zakupy, znajduje się ich sporo na Ibizie. Nie jest to duży super market ale można w nim kupić najpotrzebniejsze rzeczy do życia dla turysty. 😉 Do tego ceny są naprawdę przystępne. Otwarty do godziny 22.
HIPER CENTRO – byłam tylko raz w tym markecie w San Jordi, ale mogę polecić, ceny zbliżone i duży wybór. Mają też sklep online z dowozem na wskazany adres.
SPAR – gdy widzicie tą nazwę to bądźcie pewni że ceny tutaj są nawet 3 razy droższe niż w innych sklepach. Są to markety otwarte typowo pod turystów i znajduje się ich sporo w miejscach gdzie jest skupisko największej liczby wczasowiczów (np. Playa den Bossa). Otwarte do późnych godzin w nocy, co jest dużym plusem, ale jak planujecie trochę większe zakupy lepiej przejść się kawałek dalej i odnaleźć EROSKI, który na pewno znajduje się w pobliżu. 😉
Gdzie warto zjeść na Ibizie? O tym tutaj:
https://swiatnaszpilkach.pl/2015/08/ibiza-gdzie-warto-zjesc-ibiza-town-playa-den-bossa/